Zdecydowała, że symbolicznie weźmie ślub z samą sobą. Nie przewidziała natomiast, że w każdym, nawet najbardziej nietypowym małżeństwie, może pojawić się kryzys. Sofi Maure - 25

Wielka radość u Julii ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"! Jej rodzina niebawem się powiększy! Poznajcie szczegóły. Julia wzięła udział w 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka od lat szukała szczerej miłości i partnera, który dostrzegłby jej wewnętrzne piękno, dlatego też oddała swój los w ręce ekspertów. W programie została dopasowana do Tomasza i od początku było widać, że między programowymi małżonkami nie ma chemii. Byli partnerzy są już po rozwodzie i układają swoje życie na nowo. Choć mężczyzna stroni od świateł reflektorów, to jego była żona wręcz przeciwnie. Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już nie ukrywa swojego nowego partnera, a w najnowszej rozmowie z mediami mówi wprost: - Chcemy ślubu i dzieci - wyznała w rozmowie z portalem Teraz zakochani mają powody do świętowania. Ich rodzina niebawem się powiększy! "Ślub od pierwszego wejrzenia": Julia zdradza plany na przyszłość z nowym partnerem Julia z 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdobyła sporą sympatię widzów, którzy z niedowierzaniem patrzyli na jej opanowanie i spokój w ekstremalnie trudnej sytuacji, jaką były słowa Tomasza dotyczące jej wagi. Programowy mąż mówił wprost, że nie jest zainteresowany dziewczyną przez jej aparycję, jednocześnie sugerując, że powinna zrzucić ponadprogramowe kilogramy. Teraz gdy Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest już po rozwodzie, może układać swoje życie na nowo z partnerem, którego poznała po zakończeniu show. Na początku tej relacji sympatycy uczestniczki społecznego eksperymentu TVN drżeli o jej relację z nowym partnerem obawiając się, że nowy związek Julii ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie przetrwała próby czasu i dzielącej odległości. Julia i Dominik jednak świetnie się dogadują, chętnie dzieląc się ze światem łączącym ich uczuciem. Teraz zakochani udzielili pierwszego wspólnego wywiadu, w którym zdradzili swoje plany na przyszłość. Charyzmatyczna blondynka zdradziła, że marzy o ślubie w najbliższej przyszłości. - Mamy z Dominikiem taki sam cel. Chcemy ślubu i dzieci, ale wydaje mi się, że jesteśmy jednogłośni w tym, że teraz jest jeszcze na to za wcześnie. Nie jesteśmy nawet rok ze sobą, więc takie planowanie to nie ten etap. Chcemy się poznać, nacieszyć swoim towarzystwem. Mamy plany na jakieś wyjazdy, chcemy korzystać z czasu we dwoje na tyle, o ile jest nam to dane. Ale wiadomo, że nie bierzemy pod uwagę zakładania rodziny za 5 czy 7 lat. Ja już mam 27 lat, Dominik ma rocznikowo 39, więc nie będziemy też długo zwlekać. Wiadomo, że przed ślubem są też zaręczyny, więc ktoś musi ten ślub zapoczątkować. - powiedziała Julia w rozmowie z Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Kamil o rozstaniu z Agnieszką. To dlatego im nie wyszło Instagram @ Julia i Dominik zdradzili również, że już niebawem czekają ich wielkie zmiany. Rodzina uczestniczki lada dzień się powiększy! Już we wrześniu tata Julii ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" weźmie ślub ze swoją partnerką. - Pod koniec września odbędzie się ślub mojego taty. Będę świadkową, więc cały wrzesień będziemy skupieni na tym wydarzeniu, chcę być pod ręką, gdy będę potrzebna. A później, pewnie w październiku, wyjedziemy z Dominikiem na wspólne wakacje. - wyznała Julia. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert świętowali chrzciny syna. Miny Mieszka bezcenne Instagram @ Ponieważ ślub wyznaniowy będzie miał skutki cywilne (zostaniecie małżeństwem zgodnie z polskim prawem), wymogi są takie same, jak przy ślubie cywilnym. Ślub możecie wziąć jeśli: jesteście pełnoletni, nie jesteście w związku małżeńskim, nie jesteście ze sobą spokrewnieni w
Najpierw była miłość, później był ślub. Po kilku latach z miłości uciekło „miło” i została „ość”. Scenariusz może być oczywiście zgoła odmienny, zwłaszcza jeżeli małżonkowie nieustannie pracują nad swoim związkiem, ale zanim weźmiemy ślub, może warto rozważyć trend, który powoli podbija serca kobiet i mężczyzn na całym świecie?Wyobraź to sobie. Nie trzeba zmieniać starych przyzwyczajeń, robić miejsca w szafie i na szczoteczkę do zębów. Można dalej być sobie sterem, żeglarzem i okrętem, randkować, ile popadnie, a jednocześnie raz na zawsze ukrócić pytania cioć, wujków, mam i babć – „kiedy w końcu ślub?”. Brzmi jak scenariusz komedii romantycznej, a jednak! Ten nowy trend jest jak najbardziej realny i nazywa się ślubuję sobie miłość, wierność oraz uczciwość aż do śmierciŚlub z samym sobą, dzięki stronie nabiera realnych kształtów. Za jej pośrednictwem zakupimy nawet specjalny pakiet ślubny, który można wykorzystać podczas symbolicznej ceremonii. Znajdują się w nim obrączka, przysięga ślubna oraz karty codziennych afirmacji. Za najtańszy pakiet zapłacimy 50 dolarów, a za najdroższy, ze złotą obrączką – 230 dolarów. Obrączki są uniwersalne, więc będą pasować zarówno kobietom, jak i na pewno będzie pasował i odpowiadał twoim gustom!No dobrze, ale jaki to wszystko ma sens? Poza dobrym biznesem, sologamia to nic innego, jak poczucie własnej wartości i miłość do samego siebie. Symboliczna ceremonia pozwala wzmocnić więź ze sobą, a noszenie obrączki będzie nam przypominać każdego dnia o naszej wartości. To tylko symbol, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zorganizować przyjęcie, z białą suknią lub eleganckim garniturem, podczas której w otoczeniu gości i przy dźwiękach orkiestry wsuniemy obrączkę na swój palec. Zawsze to jakaś okazja do świętowania lub utarcia nosa wścibskim członkom małżeństwo z samym sobą – to proste!Na stronie internetowej można znaleźć cały program edukacyjny, który doprowadzi nas do długotrwałego i zgodnego małżeństwa sologamicznego. Założycielka kursu, Dominique Youkhehpaz, poprowadziła już do „ołtarza” setki kobiet, które dzięki niej są szczęśliwe. Rekomendacje uczestniczek potwierdzają, że była to najlepsza decyzja w ich życiu.– Tak, absolutne tak. Jedno z doświadczeń w moim życiu, które trudno opisać słowami – mówi Trang Le.– Jestem dla siebie najlepszym przewodnikiem i wiem, co jest dla mnie dobre. Przez ostatnie 10 tygodni, wszystkie odpowiedzi stały się dla mnie jaśniejsze niż kiedykolwiek – dodaje Paula warto wziąć ślub z samym sobą?Według prekursorów nurtu, sologamia niesie za sobą ogromne korzyści. Dotyczy bowiem najważniejszej osoby w naszym życiu – nas samych. Jeżeli ten związek nie będzie dla nas satysfakcjonujący, na próżno szukać szczęścia w innym. Czy nie o tym od lat mówią psycholodzy?Wszystko można celebrować w najlepszym towarzystwie – swoim własnymSologamia to droga w jedną stronę. Oczywiście, założenie obrączki na palec nie gwarantuje nam życia w krainie wiecznej szczęśliwości, ale jeżeli raz nauczymy się prawdziwie kochać siebie – łatwiej w chwilach kryzysu będzie nam do tej miłości małżeństwo gwarantuje nie tylko miłość i wierność swoim wartościom, ale przede wszystkim – stanowi kwintesencję życia. A gdy już pokochamy siebie, łatwiej będzie nam pokochać kogoś innego. Sologamia nie jest bowiem deklaracją, że resztę życia spędzimy wyłącznie we własnych objęciach. Justyna MichalkiewiczZawodowo związana z dziennikarstwem i produkcją filmową. Hobbystycznie robi zdjęcia i namiętnie czyta książki motywacyjne. Uwielbia smakować, ale najbardziej ceni zdrowe, wegetariańskie jedzenie. W życiu stara się nie podejmować decyzji, wobec których nie czuje się
Szachownica demonstracyjna z możliwością gry z komputerem. Podczas korzystania z tych interaktywnych szachownic najlepiej jest używać trybu pełnoekranowego poprzez kliknięcie w kwadratowy przycisk położony u góry po prawej stronie obok szachownicy. Szachownica interaktywna akceptuje tylko legalne ruchy, czyli zgodne z zasadami gry w

Janek i Beata poznali się na jakichś warsztatach. Kiedy ją zobaczył, kiedy jej posłuchał, wiedział po jednym dniu znajomości, że się jej oświadczy. — Dla przyzwoitości odczekałem tydzień — opowiada. Dziś są 16 lat po ślubie, mają pięcioro dzieci, przeżywali razem sztormy i spokojnie radosne dni, ale nigdy nie mieli wątpliwości, czy dobrze wybrali. W ich przypadku sprawdziła się miłość od pierwszego wejrzenia. Janek bardzo długo szukał partnerki, Beata wydawała mu się spełnieniem marzeń. On ujął ją swoją decyzyjnością, odwagą, urokiem i determinacją. Zaryzykowali i oboje czują się wygrani. — Takie związki się zdarzają, ale dopiero po latach można ocenić, na ile decyzja podejmowana w zauroczeniu okaże się trafna — mówi Karolina Dokić-Pietuszko z portalu-katalogu ślubnego PlanujemyWesele. — Bardzo rzadko słyszę takie historie. A jeśli nawet, zanim para stanie na ślubnym kobiercu, mija zwykle kilkanaście miesięcy. Tyle zazwyczaj potrzeba na przygotowania do ślubu i wesela – dodaje. Zbyt szybki ślub bywa niekiedy przyczyną najboleśniejszych rozczarowań, strat materialnych, kłótni, żalu, zamętu w całej rodzinie. Bolesny w skutkach jest zwłaszcza wtedy, kiedy małżonkowie wchodzą w nowy związek z dziećmi z poprzedniego lub poprzednich związków. Cenę za zbyt pochopną decyzję obojga dorosłych ponoszą właśnie one. — Czas jest najlepszym weryfikatorem naszych uczuć — podkreśla Karolina Dokić-Pietuszko. — Emocje potrafią zasłonić oczy, odjąć rozum i sprawić, że widzimy coś, czego nie ma. Albo nie widzimy czegoś, co okaże się kluczowe dla związku, kiedy one opadną. Są wskazówki, które wydawać się mogą błahe i banalne, ale niejedną parę szczęśliwie uchroniły przed zbyt szybką decyzją o ślubie. 1. Nie izolujcie się jako para od znajomych i przyjaciół. Zanim podejmiecie decyzję o ślubie, posłuchajcie, co o tym myślą najbliżsi przyjaciele, Wasze rodziny, znajomi. Niekiedy trudno jest wprost wyrazić obawę o Waszą przyszłość u boku danej osoby, ale można ją wyczytać z mimiki, gestów, stylu rozmowy. Nie zawsze trzeba się z nimi zgadzać, zawsze jednak warto dopytać — już sam na sam — co budzi obawy. 2. Jeśli decyzja podejmowana jest w dużym afekcie — czyli w stanie zakochania — lepiej poczekać, aż lekko przestygną uczucia. Nacieszyć się tym cudownym czasem, ale powstrzymać się od wiążących decyzji. 3. Być czujnym, jeśli partner zbyt szybko deklaruje małżeństwo, jeśli za mocno naciska na przyspieszenie sformalizowania związku. To mało racjonalne i – zwłaszcza w późniejszym wieku – świadczy o niedojrzałości. 4. Bardzo dużo rozmawiać. O wszystkim. Według wszelkich badań największe szanse na długie i satysfakcjonujące, szczęśliwe życie razem mają te pary, które potrafią ze sobą rozmawiać. Rozmowa uczy słuchania, rozmowa uczy też, jak myśli ta druga osoba, pomaga ją naprawdę poznać. A poznając, naprawdę głęboko pokochać. 5. Decydując się na ślub, warto zapytać samego/samą siebie: czy najbardziej na świecie pragnę dobra tej drugiej osoby? 6. Jeśli Waszą motywacją jest: teraz albo nigdy! To spotkanie ostatniej szansy! Nie chcę żyć sama/sam! — dajcie sobie i drugiej osobie czas do namysłu, do poznawania się i podjęcia świadomej decyzji z miłością w tle. Nie chcę być sam/a i nic lepszego mi się już nie przytrafi to słaba motywacja do wspólnego życia. 7. Pamiętajcie, że decyzja o ślubie to decyzja: biorę sobie ciebie na dobre i na złe. Trzeba naprawdę kochać i naprawdę się znać, aby wiedzieć, że z tą akurat osobą poczuję się bezpiecznie na świecie. Że zawsze mogę na nią/na niego liczyć. Ale żeby to wiedzieć, trzeba razem coś przeżyć. A na to trzeba dać sobie trochę czasu, zanim życie Was zaskoczy jego brakiem dla siebie nawzajem. —— PlanujemyWesele to portal ślubny i katalog posiadający w swojej bazie ponad 17 tysięcy usługodawców z branży ślubno-weselnej z każdego regionu Polski. Portal to także porady ekspertów, inspiracje, reportaże ze ślubów czytelników i piękne sesje plenerowe. Każdego miesiąca inspiruje i łączy z usługodawcami ponad 140 tysięcy par młodych. W tym roku firma obchodzi swoje 14. urodziny, osiągając oglądalność serwisu na poziomie 1,5 mln odsłon.

Szachy i sztuka: Grigorij Miasojedow - Sam ze Sobą. Grigorij Miasojedow (1834-1911). Kształcił się w Paryżu, Florencji, Rzymie i w Hiszpanii. Był aktywnym członkiem stowarzyszenia Pieriedwiżników. Pozował do postaci cara w obrazie "Car Iwan Groźny i jego syn Iwan" autorstwa Ilji Riepina. Portret szachisty zatytuowany "Sam ze sobą
Ludzie odchodzą od tradycyjnej wizji ślubu. Bo chcą, żeby ślub odzwierciedlał to, kim są i jak żyją. Mogłoby się wydawać, że „do małżeństwa trzeba dwojga”, parafrazując utwór Budki Suflera. Jak się okazuje, nie jest to wymóg nie do obejścia. Oto w Ameryce Północnej pojawił się trend nazywany sologamią, czyli ślub… z samym sobą. Z kolei w Kolumbii do wspólnej ceremonii zaślubin właśnie przygotowuje się trzech mężczyzn. Ludzie powinni sami decydować, kogo chcą poślubić? Ślub Manuela Bermudeza, Alejandro Rodrigueza i Viktora Hugo Prady jest możliwy dzięki orzeczeniu kolumbijskiego Sądu Najwyższego, który stwierdził, że ludzie sami powinni decydować, kogo chcą poślubić. Państwo, zdaniem sądu, nie powinno w to ingerować i dlatego męskie trio obdarzono przywilejami podobnymi do małżeństw tradycyjnych. Ceremonia ma odbyć się lada chwila. Będzie to nie tylko wielki dzień dla przyszłych mężów, ale i dla całej Kolumbii, ponieważ jest to pierwszy związek polimeryczny, który zostanie w tym państwie zalegalizowany. W świetle prawa ich małżeństwo nie zostałoby jednak uznane za małżeństwo, gdyby nie pewne „zabiegi kosmetyczne”. „Zgodnie z prawem kolumbijskim małżeństwo może zostać zawarte między dwojgiem ludzi. Musieliśmy wymyślić więc nowe słowo: specjalny związek patrymonialny” – tłumaczył w wywiadzie z „The Guardian” prawnik, który zajmował się sporządzaniem odpowiednich dokumentów. W piśmie zapisano, że wszyscy trzej stanowią rodzinę i są partnerami prawnymi dla każdego z osobna. Bermudez i Rodriguez są razem od 18 lat i byli pierwszą gejowską męską parą w Kolumbii, która w 2000 r. została formalnie uznana za związek. W ciągu tych kilkunastu lat wchodzili w różne relacje, najczęściej właśnie polimeryczne, czyli kilkuosobowe. Do ślubu szykowali się we czwórkę, wraz z wymienionym wcześniej Viktorem i Alexem Esneider Zabala, który zmarł trzy lata temu. Śmierć Alexa zmobilizowała Manuela i Alejandro do walki o poślubienie Viktora, z którym tworzą związek od czterech lat. Z pomocą przyszedł prawnik, który legalizował relacje Manuela i Alejandro 17 lat temu. Germán Rincon-Perfetti uznał ślub polimeryczny za kolejne wyzwanie w swojej karierze, ponieważ – jak mówił „Guardianowi” – czegoś takiego jeszcze nie było. W Kolumbii osoby homoseksualne mogą zawierać małżeństwa od 2016 r. Związek polimeryczny, który ma stać się w niedługim czasie właśnie małżeństwem, wywołał falę sprzeciwu ze strony konserwatystów. Próbowali oni cofnąć decyzję Sądu Najwyższego poprzez referendum. Jednak, zdaniem mężczyzn i ich prawnika, decyzja nie może zostać cofnięta. Dlaczego mężczyźni postanowili zawalczyć o swoje prawa i wziąć ślub na forum opinii publicznej? Przecież – jak sami opowiadają – i bez formalizacji związku są rodziną od kilku lat. „Chcemy pomóc ludziom zrozumieć, że są różne rodzaje miłości i różne typy rodzin” – tłumaczył Prada w rozmowie z „Guardianem”. Ale czy ludzie zrozumieją? To w dużej mierze zależy od retoryki osób publicznych. Kiedy ponad 100 lat temu austriacko-niemiecki seksuolog Krafft-Ebing określił, czym właściwie jest homoseksualizm, miłość do osoby tej samej płci okrzyknięto chorobą. Wtedy to władza i prasa biły na alarm, że homoseksualizm to poważna choroba psychiczna. Tak samo może być ze ślubem trzech mężczyzn, jeśli prasa zdecyduje się określić ceremonię „czymś nienormalnym i niedopuszczalnym”. Ostatnie wydarzenia pokazują jednak – przykładem niemiecki parlament, który przegłosował nowe prawo zakładające legalizację małżeństw homoseksualnych – że to, co na pozór wydaje się groźne i dziwne, może być społecznie akceptowane. Sologamia sprawia, że kobiety czują się same dla siebie wystarczające Niespotykane są z kolei śluby sologamiczne. Choć ceremonie te w żaden sposób nie są uregulowane prawem, odgrywać mają rolę raczej symboliczną, to jednak możliwość i chęć ślubowania sobie samemu wierności aż do śmierci wydaje się czymś kuriozalnym. Co ciekawe, trend ten praktykują głównie kobiety. Jak tłumaczyła Erika Anderson (która ów ślub wzięła) w wywiadzie dla stacji „CBS”, ceremonia sologamii dla osoby biorącej ślub oznacza, iż jest ona samej sobie wystarczająca, nawet jeśli nie posiada partnera. Sologamia wśród kobiet to bardzo istotny wyraz feminizmu. Po co udowadniać w ten sposób własną wystarczalność? Ano dlatego, że od tysięcy lat mężczyźni ograniczali rolę kobiety do funkcji biologicznej. Sam Arystoteles twierdził, że organizm kobiety może być jedynie inkubatorem dla nowego życia, a nie jego inicjatorem. Ponadto kobieta była uważana za istotę z natury upośledzoną tylko dlatego, że nie jest mężczyzną. Kobiety się emancypują. Mężczyźni wykreowali kobietę uwikłaną w potrzebę ciągłego udowadniania swojej wartości i niezależności. Sologamię można więc potraktować jako swoisty pstryczek w męski nos.
Krzysztof ma 33 lata i całe życie spędził w Przemyślu. Tu się wychował, uczył i pracuje. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą i współwłaścicielem firmy. Ma za sobą jeden, pięcioletni związek, który zakończył się po studiach. Śluby cywilne stają się w dzisiejszych czasach coraz bardziej popularne. Można je zorganizować dość szybko, nie wymagają wysokich opłat, a procedury nie są tak skomplikowane, jak w przypadku ślubu kościelnego. Jednym słowem same plusy. Jak wyglądają formalności krok po kroku? Sprawdź nasz poradnik, a na pewno nie pogubisz się w gąszczu przepisów. Zobacz, co o ślubie cywilnym mówi Izabela Janachowska – redaktor naczelna portalu Wedding Dream. Ślub cywilny czy ślub kościelny? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Ślub kościelny zazwyczaj wynika z wiary katolickiej (albo silnej tradycji), zaś cywilny, gdy Nowożeńcy (albo jedna ze stron) nie są wierzący. Ten ostatni często towarzyszy też skromnym uroczystościom ślubnym. Choć nie ma reguły, bo przecież krótka ceremonia w Urzędzie Stanu Cywilnego też może poprzedzać wielkie wesele. Zobacz także: Ślub kościelny – ile to kosztuje? Młodzi zazwyczaj na długo przed ślubem ustalają rodzaj ceremonii. To bardzo ważna kwestia, najczęściej powiązana z wyznawanym światopoglądem. O swoim ślubie cywilnym opowiedziała nam Viola Molińska-Janson. Dlaczego wraz z mężem zdecydowała się na taką uroczystość? Przede wszystkim zależało nam na krótkiej i sprawnej ceremonii. Wyznajemy raczej nowoczesne podejście do wielu spraw, w tym ślubu. I nie chodzi tu o mieszanie w to wiary, lecz często śluby w kościele niepotrzebnie się przedłużają, a goście ziewają 😉 Chcieliśmy sobie tego oszczędzić – opowiada mężatka. Dodaje też, że ślub cywilny wcale nie był mniej elegancki od kościelnego. Jedyna zmienna to taka, że braliśmy ślub w pandemii, a ona rządzi się swoimi prawami. Kościół pozwala na zdecydowanie większą liczbę osób. Suknia do ślubu cywilnego Każda panna młoda marzy o tym, żeby wyglądać olśniewająco, bez względu na rodzaj ceremonii. Taki efekt możesz uzyskać, wybierając modną suknię ślubną. Oto nasze propozycje: Kto może wziąć ślub cywilny? Ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego mogą wziąć osoby, które: są pełnoletnie,nie trwają w danej chwili w związku małżeńskim, nie są ze sobą spokrewnione w linii prostej,nie są ze sobą w stosunku przysposobienia (osoba adoptująca i osoba adoptowana),nie są ze sobą spowinowacone w linii prostej. Zdarzają się sytuacje, w których ślub cywilny biorą kobiety niepełnoletnie, (które ukończyły 16 lat). Muszą wówczas uzyskać zgodę sądu. Zezwolenie formalne jest również potrzebne w przypadku ślubu osób ze sobą spowinowaconych lub osób dotkniętych chorobą psychiczną lub niedorozwojem umysłowym. Sprawdź także: W co ubrać się na ślub cywilny? Ślub w USC, ale nie tylko Jeżeli chcecie wziąć ślub cywilny, to możecie zgłosić się do dowolnego Urzędu Stanu Cywilnego. W przypadku tej ceremonii nie występuje rejonizacja. Ślub może odbyć się także poza placówką, również w plenerze. Najważniejsze, by było to miejsce, które nie uwłacza powadze ceremonii ślubnej. O tym, czy ceremonia może odbyć się w danej lokalizacji, decyduje urzędnik. Ile kosztuje ślub cywilny? Opłata za ślub cywilny, a właściwie za sporządzenie aktu małżeństwa, wynosi 84 zł. Jeżeli marzy Wam się ceremonia poza urzędem, musicie liczyć się z kwotą rzędu 1 000 zł. Jeżeli partner lub partnerka byli już wcześniej w związku małżeńskim, to konieczne będzie uzyskanie w USC dokumentu zapewniającego o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa. Jego koszt to 22 zł. Opłata nie dotyczy ceremonii, która odbywa się np. w szpitalu lub więzieniu (powód: zagrożenie życia lub zdrowia, lub pozbawienie wolności). Sprawdź także: Ślub cywilny – zmiana daty. Ile to kosztuje? Inne opłaty za ślub cywilny: 38 zł – zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa, dotyczące obcokrajowców, 39 zł – opłata za wydanie decyzji o możliwości wcześniejszej daty ślubu. Minimalny czas na odbycie się ślubu po złożeniu deklaracji przyszłych małżonków w USC to 30 dni. Warto pamiętać, że powyższe koszty nie obejmują dodatkowych opłat, jak ewentualne dekoracje czy podkład muzyczny. Tego typu dodatki należy też omówić wcześniej z urzędnikiem. Ślub cywilny – formalności krok po kroku Jak zarezerwować datę ślubu cywilnego? Ile trzeba czekać na termin? Jakie dokumenty należy ze sobą zabrać do urzędu? W poniższej instrukcji odpowiadamy na te i wiele innych pytań. Krok nr 1 – dokonanie opłaty skarbowej Dokonajcie odpowiedniej opłaty (ich wykaz znajduje się wyżej). Wystarczy wykonać przelew bankowy na właściwą kwotę na numer konta Urzędu Stanu Cywilnego, do którego chcecie się udać (USC, w którym chcecie wziąć ślub, albo USC właściwy dla miejsca, które wybraliście jako miejsce ceremonii). Krok nr 2 – przygotowanie dokumentów Jakie dokumenty musicie zabrać ze sobą do Urzędu Stanu Cywilnego? Są to: dowody osobiste lub paszporty (do okazania),dowód opłaty skarbowej (wyciąg z konta),pozwolenie sądu na zawarcie małżeństwa (dotyczy wyjątkowych sytuacji opisanych wyżej),zezwolenie sądu na zawarcie małżeństwa przez pełnomocnika z pełnomocnictwem (w przypadku korzystania z pełnomocnika),zagraniczny akt urodzenia (w przypadku gdy przyszli małżonkowie nie posiadają polskich aktów stanu cywilnego, a są obywatelami Polski),oficjalny zagraniczny dokument potwierdzający ustanie poprzedniego małżeństwa (jeśli dotyczy). Gdy partner/partnerka nie jest obywatelem RP Przygotowanie dokumentów wygląda nieco bardziej skomplikowanie, gdy jedno z narzeczonych nie jest obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej. Partner/Partnerka musi przedstawić w Urzędzie Stanu Cywilnego oficjalny dokument wystawiony zgodnie z obowiązującym prawem danego kraju, który potwierdzi, że dana osoba może zawrzeć związek małżeński. W niektórych przypadkach uzyskanie takiego zezwolenia będzie utrudnione, np. z racji trwającej w państwie wojny. W takich sytuacjach polski sąd może udzielić zgody na ślub. Może także dojść do sytuacji, gdy urzędnik USC nie będzie mógł ustalić danych (potrzebnych do wpisania do aktu ślubu). Wówczas może poprosić cudzoziemca o odpowiednie dokumenty, np. odpis aktu urodzenia czy odpis aktu małżeństwa (poprzednio zawartego). Wszystkie dokumenty w innym języku niż polski powinny zostać urzędowo przetłumaczone. Jeżeli jedna ze stron nie zna języka polskiego, na spotkanie z urzędnikiem przyszli nowożeńcy są zobowiązani zapewnić tłumacza lub biegłego. Czasem przygotowanie dokumentów do USC może wzbudzać wiele wątpliwości (szczególnie gdy jedna ze stron nie posiada polskiego obywatelstwa). Wówczas należy zadzwonić lub udać się na konsultację do USC. Urzędnik ma obowiązek wytłumaczyć, jak przebiega procedura. Krok nr 3 – wizyta w USC Kolejny krok to udanie się do Urzędu Stanu Cywilnego. Tutaj narzeczeni przedkładają urzędnikowi ww. dokumenty. Podpisują również przygotowane przez urzędnika zapewnienie o tym, że nie wiedzą o istnieniu okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa. W przypadku decyzji o ceremonii poza urzędem to także odpowiedni czas na złożenie wniosku. Podczas tego spotkania urzędnik podaje możliwe daty ślubu. Narzeczeni wybierają termin, który im odpowiada, i pojawiają się w urzędzie dopiero w dniu ślubu. Jak długo trzeba czekać na termin? W przypadku ślubów w środku tygodnia (ewentualnie w piątek) daty nie są odległe, chyba że mówimy o popularnych lokalizacjach jak np. Warszawa Śródmieście. Pamiętajcie, że małżeństwo może zostać zawarte najwcześniej miesiąc od daty złożenia deklaracji o chęci wzięcia ślubu. Takie zapewnienie jest ważne pół roku. Jeżeli w tym czasie nie weźmiecie ślubu – ważność dokumentu się kończy. Czy okres oczekiwania na ceremonię ślubną w USC może zostać skrócony? Tak, ale tylko w wyjątkowych przypadkach, które ocenia urzędnik (ciąża, zagrożenie życia, przewlekła choroba itd.). Urzędnik z USC może odmówić udzielenia ślubu. Wówczas narzeczeni mają 14 dni na złożenie odwołania do sądu właściwego dla siedziby USC. Krok 4 – dane świadków Na około 2 tygodnie przed ślubem należy dostarczyć do USC kartkę z danymi świadków. Chyba że dogadacie się urzędnikiem, że możecie to zrobić w dniu ceremonii. Wniosek o ślub poza Urzędem Stanu Cywilnego Ślub poza USC, często stanowiący po prostu ślub w plenerze, wymaga złożenia odpowiedniego wniosku. Co powinien zawierać? Przede wszystkim miejsce planowanej ceremonii. Nie może to być przypadkowa lokalizacja. Powinna odpowiadać powadze wydarzenia i nie stanowić niebezpieczeństwa dla uczestników wydarzenia. We wniosku nie trzeba pisać uzasadnienia, dlaczego akurat padło na takie, a nie inne miejsce, ale polecamy to zrobić (szczególnie wtedy, gdy nie jest to typowo “ślubna lokalizacja”). Do wniosku warto dołączyć zdjęcia danego miejsca. Nie zmienia to faktu, że urzędnik będzie musiał samodzielnie zweryfikować, czy dana lokalizacja nadaje się na ślub. W praktyce oznacza to, że musi pojechać w dane miejsce, np. do hotelu, restauracji itp. Jeżeli planujecie ślub w konkretnym lokalu, to warto do wniosku dodać zgodę właściciela na takie wydarzenie. Uwiarygodni to Wasz wybór. Mogłoby się wydawać, że większość wniosków na ślub poza USC przechodzi bez najmniejszych trudności. Nie jest to jednak do końca prawdą. Odmowy się zdarzają i to dość często. Urzędnik może uważać daną lokalizację za mało bezpieczną czy poważną. Decyzję musi nanieść na oficjalne pismo, dodając swoją argumentację. Ślub cywilny – przebieg krok po kroku Nadszedł ten wielki dzień – ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego. Bądźcie na miejscu około pół godziny przed uroczystością. Jeżeli wcześniej nie dostarczyliście danych o świadkach, to zróbcie to koniecznie teraz. Po tej formalności, gdy wszyscy już przybędą, urzędnik zaprosi zgromadzonych do sali i do zajęcia miejsc. Para Młoda siada tuż przed osobą prowadzącą ceremonię, a świadkowie po bokach. Punktualnie urzędnik rozpoczyna ceremonię. Wygłasza mowę na temat powagi małżeństwa, a następnie zaprasza Nowożeńców do złożenia przysięgi. Często urzędnik dodaje kilka słów od siebie. Młodzi bardzo to cenią. Tak było na ślubie Violi: Pani urzędniczka była rzeczowa, elastyczna i mimo poprowadzenia 20 ślubów w tym dniu czuliśmy się wyjątkowo potraktowani. Super zatem, że mieliśmy do czynienia z człowiekiem, a nie maszyną recytującą regułki. Na zakończenie urzędnik stwierdza zawarcie małżeństwa, a Młodzi wymieniają obrączki. Kolejny krok to podpisanie aktu małżeństwa przez Nowożeńców i świadków. Na koniec wszyscy zgromadzeni mogą skorzystać z dostępnych kieliszków i wypić po lampce szampana (którego trzeba zorganizować samodzielnie). Ślub cywilny – podsumowanie Podsumujmy, jakie formalności trzeba spełnić, aby zawrzeć ślub cywilny: 1. Zadzwońcie do USC. Dowiedzcie się, kiedy możecie złożyć deklaracje i wyznaczyć datę i godzinę ślubu (pamiętajcie, że nie zawsze możecie otrzymać termin, o którym marzycie). 2. Ustalenie terminu możliwe jest najwcześniej 6 miesięcy przed planowaną datą. Taki czas mogą być przechowywane dokumenty zgłoszeniowe w urzędzie. 3. Spotkajcie się z urzędnikiem i ustalcie wspólnie termin. 4. Ok. 2 tyg. przed ustaloną datą przynieście do USC kartkę z danymi świadków. 5. Nadszedł TEN DZIEŃ, weźcie dowody osobiste i miejcie najpiękniejszy dzień w życiu. To proste 😉 Stres nie jest potrzebny! Sprawdź także: Darmowy planer do planowania ślubu i wesela to świetne narzędzie, które pomoże Wam dopiąć wszystko na ostatni guzik!
Lucy oczywiście nie byłaby sobą, gdyby takiej okazji, jak własny ślub, nie wykorzystała do jakiejś nowej społecznej inicjatywy. Ponieważ do wsi akurat zajechał mammobus, Lucy zamiast pozwolić księżom czynić ich powinność, staje przed ołtarzem przy mikrofonie i ogłasza ten fakt, namawiając zarazem panie, aby poddały się

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pochwalili się wspólnymi zdjęciami w sieci. Spostrzegawczym internautom nie umknął drobny szczegół. Internautka upomniała młodą mamę, a na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to jedna z par, która zyskała sporą sympatię widzów od pierwszych chwil, gdy pojawili się na ekranie. Od początku oboje byli bardzo zaangażowani, a każdy kolejny dzień udowadniał im, że są dla siebie stworzeni. Małżonkowie doczekali się synka, Mieszka, który jest ich oczkiem w głowie. Była uczestniczka show chętnie dzieli się z internautami kolejnymi rodzinnymi zdjęciami, pod którymi pojawia się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Tym razem jedna z internautek zwróciła uwagę, że jest zbyt wcześnie, aby mały Mieszko mógł już siadać. Reakcja Anety była niemal natychmiastowa. "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta odpowiada na upomnienia od fanów "Ślub od pierwszego wejrzenia" to jeden z ulubionych programów widzów, którzy z zaangażowaniem śledzą uczestników obecnych edycji, ale także poprzednich odsłon show. Już nie raz przekonaliśmy się, że aranżowane przez ekspertów małżeństwa są idealnie dobrane, a po wyłączeniu kamer tworzą trwałe relacje. Przykładem mogą być Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którzy niedawno świętowali pół roku ukochanej córeczki, czy Anita i Adrian, którzy doczekali się dwójki dzieci. Aneta i Robert również stworzyli rodzinę, a pół roku temu na świat przyszedł ich synek Mieszko, nazywany też przez rodziców Śmieszkiem. Uczestniczka miłosnego show TVN opublikowała rodzinne zdjęcie, a jedna z internautek zwróciła jej uwagę. - Uwielbiam Was ale proszę poczytajcie - za wcześnie pozwalacie mu siadać to rada z dobrego serca 🥰 powinien sam wszystko robić będzie wtedy silniejszy i zdrowszy 😘 Aneta niemal natychmiast odpowiedziała. - dziękujemy:) a Miesio sam już siada i się przechyla:) - napisała. - On sobie dopiero sam zaczyna:) powoli, na spokojnie, po swojemu:) - dodała. Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Jacek pokazał partnerkę! "Piękna przyszła żona" - piszą zachwyceni fani Internautka zwróciła uwagę na bardzo ważny aspekt, o którym nie każdy rodzic wie. Mianowicie, dzieci sadzane zbyt wcześnie mogą borykać się z problemami kręgosłupa już do końca życia. Na szczęście Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjaśniła, że mały Mieszko sam zaczął wybierać pozycję siedzącą, a wszystko odbywa się w naturalny sposób. Większość fanów, jednak nie zwróciło na to uwagi, a w sekcji komentarzy pojawiło się mnóstwo komplementów dla szczęśliwej rodziny. - Jesteście piękni ale Mieszko to gwiazda 🌟 pierwszego planu 😁 niczym książę Louis 😍😍😍 Widać Waszą wspaniałą energię 👌👌👌👍👍👍 - Dzidziuś jest przecudowny!! Te dołeczki!! Po prostu słodkość 😍😍😍😍 - Byliście chyba stworzeni dla siebie, bo synek jest taką urodową mieszanką Was, że...no przemilo się na Waszą Rodzinkę patrzy.😍 - ❤️😍jaki słodki jest Wasz synek 😍 Instagram @

RQLu51. 191 214 459 395 143 382 159 348 332

ślub sam ze sobą